Sry, ale muszę... Ktoś tu chyba szuka kwadratowych jaj?
Ich zaletą są dwa wbudowane głośniczki w każdym pickupie, z których jeden to wysoko-tonowy tweeter! W ogóle spełniają wszystkie parametry dla słuchawek Hi-Fi; pasmo przenoszenia, THD, odstęp od szumów. Na Allegro jakiś głupek sprzedaje je za 15zł podczas, gdy ich wartość to minimum 120zł. Markowe tej klasy (nie Samsunga) kosztują 500zł i więcej. Creative Zen Aurvana o marniejszym pasmie i gorszym THD dwie stówki. Kurna, może czas zacząć słuchać muzyki w przyzwoitej jakości zamiast rąbanki, jaka wydobywa się ze Skullcandy i im podobnych?