Witam,
Od dwóch dni posiadam telefon ZTE Blade w sieci Play. Oprócz tego, że rozczarowała mnie jego bateria mam dosyć istotny problem z zasięgiem sieci.
Gdy próbuje wykonać połączenie to zazwyczaj za pierwszym razem zamiast widoku na normalny panel połączenia (rozłącz, głośnik itp.) widzę tylko czarny ekran (na górze widzę zieloną słuchawkę), a po paru sekundach włącza się po prostu ekran główny i widzę, że ikonka zasięgu 3g znika, a ten podstawowy traci wszystkie paski i pojawia się X (czyli, że brak zasięgu). Trwa to 2, 3 sekundy po czym zasięg się pojawia i mogę już normalnie zadzwonić. (Przed pierwszym połączeniem zasięg jest).
Ponadto gdy rozmawiam zdarza się, że też tracę zasięg i mnie po prostu rozłącza (znowu brak zasięgu na wskaźnikach na parę sekund po czym wszystko wraca do normy). Zdarzyło mi się to już kilka razy z czego dwa razy podczas ostatniej rozmowy w odstępie kilku minut).
Zastanawiam się czy to normalne dla tego modelu czy może jest to wina mojego egzemplarza albo może mam ołowiane ręce i zakrywam nimi antenę za bardzo. Jakby co to zdarzyło się to między innymi w moim domu gdzie normalnie mam zasięg i w żadnym z poprzednich moich telefonów nie miałem tego problemu.
Jeśli chodzi o jakieś dodatkowe informacje to miałem wyłączone wifi itp. Ponadto zastanawiam się czy może być to związane z opcją "transmisja danych", którą raz włączałem, raz wyłączałem.
BTW. Krótkie bonusowe pytanie. W recenzji tego telefonu znalazłem zdanie, że wydajność baterii poprawia się po formatowaniu. Jak wygląda ta poprawa? Wczoraj przed wyjściem z domu na sylwestra o godzin 17 odłączyłem telefon od ładowarki. Do godziny 6 rano zostało 30% baterii a w sumie raz użyłem opcji nawigacji (przy włączonym wifi) i parę razy netu. Co ciekawe jak wracałem do domu to posłuchałem muzyki i po 20minutach nadal było 30%.