Miałem w łapie chyba najlepszą konkurencję naszego telefonu, Xperię SP. Troszkę droższa, z Adreno 320. Przez pierwszą chwilę strasznie żałowałem, że wziąłem Motkę, ale potem:>
Niby metalowa obudowa jest tak pękata i kanciasta, że aż się nieprzyjemnie trzyma telefon.
Niby jest już w końcu w Sonym Gorilla Glass i właśnie w tej Xperii ją zamontowali. Oczywiście GG 1 😛 Po przyjściu na niąz GG3 z powłoką oleofobową - nie wróciłbym na takie coś za nic. Ale chyba rozumiem, czemu GG1 zamiast 3 - te smugi z paluchów mają chyba sprawiać wrażenie, że to za ich sprawą ekran wygląda jak wyprana kupa. Ale po wytarciu okazuje się, że TFT TN to megadziadostwo. Czarny jest szary, biały jest szary, kolory wyprane, wystarczy obrócić telefon o 5 stopni w którąkolwiek stronę i wszystkie kolory się jszcze bardziej rozjeżdżają.
Jak komuś nie przeszkadza taki wyświetlacz, to całkiem spoko opcja, bo telefon jest wydajniejszy (21tys w antutu) ma olbrzymią baterię, generalnie ciekawa opcja. Ale jednak nie żałuję, Moto G rewelacja za te pieniądze bezapelacyjnie.
Generalnie post w ramach ciekawostki, nie blejmujcie mnie za offtop :*