Witam,
kupiłem ostatnio na allegro droida 3 z aukcji czecha z którym widziałem ktoś na forum miał już do czynienia.
Telefon przyszedł wczoraj, włożyłem do niego sima, kartę sd, wystartowałem. Miał sflashowego jakiegoś CM9 po polsku, zakładam, że to jeden z popularnych romów, ale nie o tym, pobawiłem się, na wieczór telefon rozładował się padł zupełnie nim wróciłem do domu, użyłem dołączonej do zestawu ładowarki - typowy bez firmowy power adapter z kablem usb, telefon wydaje się nie ładować. Użyłem innego kabla, innego power adaptera, bezpośrednio kabel do kompa zawsze mam ten sam efekt.
Po podłączeniu telefonu do ładowania zaświeca się dioda tuż przy gnieździe, po kilku sekundach - czasem minutach gaśnie, telefon potrafi samoczynnie wystartować, załadować się do pytania o pin. Wskaźnik wskazuje na 5% naładowania baterii co mi nie pozwala ani na wejście do androida ani przebootowanie się do recovery, próba restartu kończy się odmową pracy telefonu.
Teoretycznie czech udziela 6 miesiecznej gwarancji, a i nasze prawo dotyczące zakupów wysyłkowych pozwala mi na swobodny zwrot, jednak w paczce nie mam jakiegokolwiek potwierdzenia zakupu - posiadam jedynie informacje dotyczące aukcji oraz mojej wpłaty i prawdę mówiąc wolałbym się nie ciągać z jakimś tam Zdenkiem. Zazwyczaj nie robię takich zakupów widziałem jednak że osoby, które kupiły od niego telefony wystawiały mu po paru dniach pozytywne komentarze.
Czy ktoś z was miał podobny problem do mojego? Zauważyłem, że bateria znajdująca się w telefonie to również jakiś zamiennik, dodatkowo gniazdo usb wygląda na obluzowane.
Kupno nowej baterii, dedykowanej ładowarki może rozwiązać mój problem czy raczej powinienem palnąć się w głowę i następnym razem zastanowić mocniej nad takimi zakupami?
Pozdrawiam,
Krzysiek