Witam!
Dziś kupiłem za 500 zł HTC One S z520e.
Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne, ale nie obyło się bez niespodzianek.
Miał mieć simlock Orange. Trochę mnie to zdziwiło, gdy obejrzałem telefon - nie ma logo Orange na obudowie, nie ma żadnych śmieciowych aplikacji. I jak się okazało, simlock'a też nie ma 🙂 Ale na tym skończyły się przyjemne niespodzianki.
Podczas odbioru telefonu, zapomniałem sprawdzić go kodem z forum (zestaw testów od HTC). Zrobiłem to dopiero w domu. I są dwa problemy:
1. Dioda nie zapala się podczas żadnego testu.
2. Głośnik do rozmów działa, ale na najwyższym ustawieniu jest tak cichy jak Razr na najniższym, ledwo słychać. Mam zepsuty egzemplarz, czy może "ten typ tak ma"?
Telefon na sofcie 4.1.1, nie znalazł żadnych aktualizacji przez OTA.
Myślicie, że to może być kwestia softu, czy mam padnięty hardware? Diodę bym jeszcze przebolał, ale głośnika już nie.
Co sądzicie o serwisie HTC? Gdy miałem Desire Z strasznie na niego narzekano, jak jest teraz?