Ja używałem od tygodnia. Przyzwyczaiłem się szybko - nawet do tego stopnia że teraz w SwiftKey zamiast dusić spację to miziam w prawo;) Sposób pisania bardzo przypadł mi do gustu.
Moim zdaniem problem z Fleksy jest w słowniku - często pokazuje wyrazy z wielkich liter albo takie, które nie występują w j.polskim (przykładowo często pisząc "no" dostaję "nao" z dwoma kropkami nad a). Nie można usuwać ze słownika tych niepolskich słów co jest na duży minus. No i mam wrażenie, że klawiatura nie uczy się tak jak m.in. Swiftkey bo ciągle dostaję te same błędne podpowiedzi.
Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś paczkę z językiem zaktualizują(lub dodadzą opcję usuwania słów) i jeszcze do niej wrócę bo fajna.