Witajcie, ostatnio zaciekawił mnie telewizor japońskiej marki Funai. Nie dość że tani to jeszcze 5 lat gwarancji i wymiana tv w przypadku martwych pikseli.
Posiadam 22-letniego kineskopowca tej marki i naprawdę jestem pod wrażeniem. Zepsuł się że dwa razy, a czego raz przepalił się jakiś bezpiecznik. Obraz gdyby nie to że w niskiej rozdzielczości to spokojnie mógłby konkurować z niektórymi panelami lcd led.
Szybkie szukanie w Google i z jednej strony rzeczywiście chwalą i piszą ze firma produkuje części dla innych marek (Sony, JVC). Z drugiej strony jest wiele głosów o szybkiej śmierci tych tv. Niestety jest takie prawo (powinien ktoś to nazwać) że jak coś jest dobre to nikt tego nie chwali, a jak jest złe to zawsze ktoś do narzekania się znajdzie.
Jestem ciekaw waszych opinii i doświadczeń. Czy między "Funai 20 lat temu" a "Funai teraz" można postawić znak równości? Ogólnie wszystkie japońskie produkty mają opinię niezawodnych (przykład to Toyota)