Ja zawzięcie walczę z Samsungiem w sprawie czerwonej plamy, która skutecznie utrudnia mi pracę z wykorzystaniem tego telefonu (SGS2).
1. Naprawa: regulacja - bez poprawy
2. Naprawa: wymiana modułu foto - bez poprawy
3. Naprawa: wymiana na nowy telefon - bez poprawy.
Od dwóch miesięcy trwa korespondencja z Samsung Polska. Twierdzą, iż czerwona plama nie jest wadą lecz cechą charakterystyczną. Po co w takim razie wymieniano w moim telefonie aparat, a potem cały telefon? Po konsultacji z niezależnym rzeczoznawcą postanowiłem skierować sprawę do sądu. Sprawa w toku.