Witajcie.
Troszke ponad tydzien temu w salonie Samsunga zakupilem nowego Galaxy S5 kolor zloty(jest to moj drugi s5, mam bialego od miesiaca z t-mobile i bez zastrzezen poza dziwnie zamykajaca sie zaslepka), ale przejdzmy do sedna.
Po tygodniu uzywania bez przeszkod dzis rano wyjalem telefon z kieszeni wszystko bylo okej a po chwili - ekran pojawil sie szary. Nie ukrywam, ze jestem bardzo zaskoczony ta sytuacja, dziwne, ze Samsung mogl wypuscic taki bubel. Jutro oczywiscie oddam telefon na gwarancje, ale jestem ciekaw waszych opini.
Telefon oczywiscie nie byl przyduszony czy nic podobnego.