Można i tak ale nie ma takiej potrzeby. Ważność konta przedłuża się co każde doładowanie (jakiekolwiek) o 365 dni. Pakiety internetu są ważne 31 lub 60 dni ale nie trzeba przecież nic doładowywać żeby je przedłużać o kolejne miesiące.
Można albo rzeczywiście kasę kumulować regularnymi doładowaniami, albo korzystać ze zgromadzonej kasy kupując pakiet i płacić za doładowanie np. raz na 2-3 miesiące.
Załóżmy, że chcemy za 10 zł mieć 3 GB. Po doładowaniu 10 zł z automatu i jakby za darmo, bez wykupowania pakietów dostajemy 3 GB na 31 dni a 10 zł zostaje na koncie. Po np. 30 dniach zamiast doładowywać możemy za powiedzmy 8 zł z konta Vikingów kupić kolejny pakiet (trochę mniejszy) na 31 dni. I jesteśmy z kasą na 2 zł a Gigabajty się sumują z poprzedniego okresu - ale (to najważniejsze) za ten drugi miesiąc nic nie płaciliśmy, nie musimy nic doładowywać i mamy kolejne 31 dni internetu z pakietu + niewykorzystany poprzedni. Sama ważność konta i środków to rok + jeszcze jakiś czas na odbieranie - jedynie jeżeli chcemy zachować szybkie GB trzeba regularnie wykopywać pakiety z kasy jaką mamy na koncie. Oczywiście można nic nie robić i zwyczajnie internet przejdzie na nielimitowany ale bardzo powolny (32 kb/s)
W przykładzie wyżej pokazałem jak zakombinować od razu większą kasą ale na parę miesięcy 🙂
Można oczywiście też regularnie co miesiąc doładowywać i kasę zbierać - potem np wydawać ja na premium SMS, ale chyba nie ma to sensu, lepiej płacić co 2-3 miesiące i kasę wydawać na usługi i pakiety Vikinga 🙂
PS. Jedyne co mnie martwiło to to, że np. się będę mylił - bo regularną płatność łatwiej doglądać - ale nic z tych rzeczy, naprawdę wszystko ułatwili, przychodzi mail, jest bardzo fajna aplikacja też pokazująca stan na dodatek przy doładowaniu widać jak na dłoni np. że nie musimy i możemy skorzystać najpierw ze zgromadzonych środków lub punktów Vikinga (działają jak złotówki) które dostajemy np. za to że założyliśmy konto z polecenia innego Vikinga i na odwrót.