Zawartość opakowania to podstawa, ładowarka, kabel i mała instrukcja. Wszystko szczelnie zamknięte, a jak się otwiera to aż czuć klimat chińskiej fabryki. Tablet to plastik, który łapie odciski palców jak diabli, ekran również to samo. Można zbierać odciski znajomych i to bez specjalnych narzędzi. Ekran jest chyba z jakiegoś wzmocnionego plastiku wykonay, bo rys za dużo nie łapie. Na zdjęciach widać dwie szczeliny po bokach, ale niestety jedna jest tylko głośnikiem, drugie to chyba pozostałość po wersji 3G. Przedni aparat to akurat taki żeby było kogoś widać, ale na cuda nie warto liczyć. Pierwsze uruchomienie jak zwykle długie, ale po włączeniu pokazuje się standardowa nakładka stosowana u Lenovo.
Czyli wszystko na pulpitach, bez możliwości wywołania menu ze wszystkimi zainstalowanymi aplikacjami.
Płynność jest również duża i o dziwo po podłączeniu do sieci, już chce coś aktualizować:
Co do specyfikacji, to oficjalna wygląda całkiem inaczej niż ta co jest fizycznie. Android 4.2.2
MTK MT8382 (4 rdzenie, 1.20 GHz, Cortex A7), a co się dostaje to sami zobaczcie
Co do benchmarków to sobie również nieźle radzi i byłem sam zaskoczony jak za taką cenę.
Bateria trzyma dość solidnie i przy intensywnym używaniu działał około 5 godzin przy podświetleniu około 70%, czyli nie ma źle jak na taki sprzęt, bo przy normalnym używaniu powinien cały dzień używania go. Dźwięk z głośnika szału nie robi, jest głośny ale płytki, ale to kwestia indywidualna więc nie ma się co rozpisywać.
Teraz pora na wady i dlatego wyświetlacza nie opisywałem, bo ponoć to ma być IPS, wyświetlacz ponoć jest IPSem, ale na taki nie wygląda. Kąty widzenia są bardzo dobre, podświetlenie w miarę równomierne, tylko że jest to ale. Po przygodach z Pentagramem Combo, wieczorem zobaczyłem dokładnie co i jak i się okazało że ma wypalone piksele i subpiksele. W drugim egzemplarzu była większa nie równość podświetlenia, lecz mniej wypalonych. Druga kwestia to wiadomo mniej uciążliwe, czyli nie przetłumaczone wszystko na nasz ojczysty język.
Podsumowując jeśli ktoś chce tani sprzęt i umie przeżyć ten wyświetlacz, bo akurat ja jestem wyczulony na ekran i w normalnym użytkowaniu to się nie rzuca w oczy, dlatego za tę cenę dostaje się wydajność zbliżoną do SGS3. Dodatkowo obsługa OTG jest plusem, bo w tej cenie z taką samą rozdzielczością jest jedynie jeszcze MemoPad HD 7, ale za to w tamtym jest ekran lepszy, za to wydajność odrobinę mniejsza i brak OTG.