Witam
Od miesiąca użytkowałem bez problemów F1. Przedwczoraj zauważyłem, że telefon niedotykany samoczynnie zaczął ściszać się - pojawił się pasek głośności i suwak poszedł skokowo w dół do pełnego wyciszenia. Ręczne pogłośnienie na moment pomaga, ale po chwili znowu zaczyna zjeżdżać lekko, w dół raz o jeden skok, raz do końca. Dzieje się to całkowicie w sposób nieskoordynowany.
Nie mam żadnej aplikacji zarządzającej dźwiekiem czy też trybami wyciszania. Telefon nie upadł, nie był zalany, żeby np.skleił sie mikrowyłącznik vol+ i -. Jak nie wariuje, to regulacja działa w porządku, mechanicznie nic nie świadczy o uszkodzeniu czy wadzie tego regulatora, że ma np. przyciety vol-.
Robiłem 3 podmiany ROM-ów, nic to nie pomogło. Przy jednej to nawet miałem nadzieję, że będzie OK, ale po godzinie instalowania od nowa apek, gdzie było totalnie spokojnie, nagle znowu koszmar z wariowaniem suwaka głośności powrócił.
Czyżby wykrzaczyło się coś w elektronice i telefon nadaje się tylko do kosza?
Błagam, pomóżcie.
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki.