Moja Z1C była w serwisie z racji na wadę wyświetlacza, i czytając opinie na temat owego serwisu byłem przerażony, tym bardziej że niemalże zerowy kontakt email z serwisem, a infolinia - oczekiwanie 30 min na połączenie. Ale mimo wszystko wymienili mi na nową Z1C na gwarancji, z tym że zdziwiłem się bo miałem w środku pudełka jakieś dwie ulotki orange po francusku 😃 Ale na telefonie ani na pudełku ani na logo powitalnym w telefonie loga orange nie uświadczyłem. Więc albo ktoś przez pomyłke wlożył albo telefon pochodzi z dystrybucji orange z tym że serwis albo sam producent wgrał czysty soft. Ważne że wymienili na nówkę sztuke.
Edit
Okazało się że telefon nie pochodzi z polskiej dystrybucji tylko francuskiej, na dodatek od operatora Orange, przy czym jak to powiedzieli w serwisie podczas rozmowy telefonicznej został on dostosowany do warunków na dany region tj Polskę, simlocka zajęli i wygrali nowy system.
Czy to jest zgodne z prawem? Skoro wysłałem im telefon z polskiej dystrybucji powinni chyba wymienić na identyczny a nie dostosowany z innego kraju dystrybucji.
Oni tłumacza się że takie dostali od producenta.
Czy takie "praktyki" są dozwolone? Czy jakoś można dochodzić swoich praw? Bo skoro kupiłem telefon na polski rynek fabrycznie dostosowany to taki sam chce mieć a nie jakiś kombinowany.
Na dodatek dzwoniłem do sony babka z Sony była lekko zdziwiona że dostałem tako telefon, pp czym poszła się dowiedzieć co i jak, i po chwil oczekiwania usłyszałem że takie działania serwisu są akceptowane, że telefon ma dalej gwarancję, bla bla. I na pytanie czy mogę roscić praw do otrzymania telefonu na PL dystrybucję usłyszałem że to już muszę pytać serwis. A serwis powiedział że nie ma takiej możliwości.
A potem przy ewentualnej kolejnej naprawie powiedzą mi że ingerowałem w telefon b system zmieniany i simlock ściągany.
Ważne że wymienili na nowy, kręty i naciagacze.