Witam
5 Sierpnia poszedłem do salony Play, ponieważ zepsuł się głośnik w moim telefonie. 19 sierpnia minęły 2tyg. od oddania, a telefonu ciągle nie ma. Status naprawy (CCS Piaseczno) nie był uaktualniany, widniał tylko status z poprzedniej naprawy. Dzwoniłem do salonu Play, w którym oddałem telefon, jakaś pani powiedziała, że za chwilę sprawę wyjaśni i oddzwoni. Gdy oddzwoniła, powiedziała, że skontaktowała się z CCS'em i ponoć mieli awarię, dlatego nie uaktualniali statusu naprawy. Powiedziała mi również, że musieli sprowadzać części do mojego telefonu, i w związku z tym ponoć CCS się ze mną kontaktował, by poinformować o przedłużeniu naprawy, ale następnego dnia telefon już powinien wrócić o salonu. Zadzwoniłem następnego dnia (20.08) do salonu - telefonu jak nie było, tak nie ma. Na CCS'ie ciągle zero zmian w statusie naprawy, postanowiłem, że dzisiaj (21.08) zadzwonię do serwisu i poproszę o numer listu przewozowego, by wiedzieć gdzie w ogóle znajduje się ten telefon. Konsultantka poinformowała mnie, że ona nawet nie wie, czy ten telefon fizycznie u nich jest, bo nie zostały zaktualizowane dane o statusie naprawy (WTF?!), zapytałem ją, czy to prawda, że była u nich jakaś awaria, i może dlatego dane nie zostały uaktualnione, na co odpowiedziała mi, że "nie przypomina sobie". Wszedłem godzinę później na CCS, sprawdziłem status, i CUD! Wyświetliło, że 21.08 urządzenie zostało przyjęto do naprawy i obecnie przechodzi proces serwisowy. Dziwne, bo oddałem go 5 sierpnia, więc raczej niemożliwe by szedł ponad 2tyg do samego serwisu. I tutaj rodzą się pytania:
Ewidentnie widać, że ktoś kłamie. Zastanawiam się tylko kto, czy salon zapomniał wysłać telefonu i zrobił to dopiero, gdy zadzwoniłem do nich po 2tyg, i wymyślał bajki, że musieli czekać na sprowadzenie części, czy może faktycznie była w CCS'ie jakaś awaria i nie uaktualniali danych...
Czy jako klient Play mogę się domagać rekompensaty za długi okres oczekiwania na telefon? Bo czy przypadkiem w karcie gwarancyjnej (której teraz nie mam przy sobie i nie mogę tego sprawdzić) nie ma zapisu, że naprawa trwa do 2tyg, chyba, że zostanę poinformowany o przedłużeniu (nie zostałem). Czego mogę się domagać, i na jakiej konkretnej podstawie składać ewentualne pismo?
Pozdrawiam