Głośnik z tyłu obudowy oznacza, że słuchając muzyki, będę musiał kłaść telefon na wyświetlaczu (w przeciwnym razie będzie stłumiony dźwięk) - masakra. Kardynalny błąd wielu telefonów.
Faktycznie, głośnik z tyłu to jedna wielka lipa bo tak jak napisałeś, trzeba telefon kłaść na wyświetlaczu, ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że nie ważne gdzie umieścisz ten głośnik to i tak będzie lipa!
Głośnik przy złączu USB (na dolnej krawędzi)
+ możliwość słuchania muzyki z telefonem na plecach
- zasłanianie głośnika przy grach w pozycji poziomej
+ ręka niezasłania głośnika podczas gry w pozycji pionowej
Głośnik na bocznej krawędzi
+ możliwość słuchania muzyki z telefonem na plecach
+ ręka niezasłania głośnika podczas gier w pozycji poziomej
- ręka zasłania głośnik podczas gry w pozycji pionowej
- ręka zasłania głośnik podczas słuchania/oglądania filmów w pozycji pionowej
Głośnik z tyłu
+ ręka niezasłania głośnika podczas gier w pozycji poziomej
+ ręka niezasłania głośnika podczas gry w pozycji pionowej
- brak możliwości słuchania muzyki z telefonem na plecach
Jedyną opcją jest głośnik z przodu, nie ma chyba żadnych wad poza jedną - brzydko to wygląda. Moim zdaniem czysta tafla szkła jest najładniejsza, a każdy dodatkowy 'coś' psuje efekt.
Poza tematem: Z1 i Z2 mają świetny design i zaprojektowane głośniki i mikrofony, a w Z3 kompletnie to zepsuli..