Mam już P7 od dłuższego czasu więc nieco o nim napiszę...
1. Wygląd
Niby jest to kwestia gustu, o którym się oczywiście nie rozmawia, ale jednak wiele osób twierdzi (z którymi się zgadzam), że jest to jednak najładniejsza słuchawka obecnie dostępna na rynku. Wiele widzę wypowiedzi też na temat rysowania się szkła... co cóż... ja zawsze zakładam folię i nie mam problemu z tym, żeby ją wymienić co 3-4 miesiące. W ekstremalnym rozwiązaniu zawsze można "wkleić" prawie pancerne szkło szafirowe, ale umówmy się, że jak chcemy "niezniszczalny" telefon to kupujemy coś innego :PP P7 jest jednak z wyższej półki i nie nadaje się dla 5-latka, który zabiera go do piaskownicy, na plaże czy jak idzie pograć w piłkę
2. Specyfikacja - działanie
Nie będę się rozpisywał na temat suchych danych, bo to każdy może sobie znaleźć w necie... telefon działa bardzo dobrze. Jak ktoś nawciska jakiś bezsensownych nakładek, gadżetów i innych zamulających pierdół z których korzysta raz na kilka miesięcy to niech się nie dziwi, że są lagi. Wszystko działa jak należy bez zbędnych opóźnień. Facebook, Yanosik, Endomondo, gierki działają świetnie i nie zamulają telefonu nawet, jak się je zostawi włączone. Przesiadając się z P6 (który i tak działa nieźle) widać ogromną różnicę zarówno w działaniu telefonu jak i w wyświetlaczu, który jest zdecydowanie mocną stroną 🙂
3. Bateria
Wiele osób narzeka na baterię, więc i ja dorzucę swoje "2gr". Niby to najsłabsza część telefonu, ale jednak daje radę i to całkiem nieźle. Po wyjęciu słuchawki z kartonu i odpaleniu faktycznie przez pierwsze kilka dni (na fabrycznych ustawieniach) nie wyglądało to kolorowo. Rano odłączony od ładowarki, a po południu znów "głodny energii" - tragedia. Jednak jak się zabrałem za kilka ulepszeń, okazało się że jest naprawdę nieźle. Po pierwsze puściłem aktualizację softu - żeby nie było, nie wgrywałem jakiegoś tam ROM'u z sieci, tylko zaktualizowałem telefon przez wbudowaną aplikację bezpośrednio z netu. Po drugie wyłączyłem niepotrzebne mi apki: Chrome, Filmy Google, Gry Play, Książki Google, Muzyka Google etc. Czasami zastanawiam się po co producenci ładują tego typu rzeczy, jak mało kto je używa. W każdym razie oprócz zaoszczędzonej pamięci (dyskowej i RAM) zyskałem kolejce cenne godziny bez ładowania. Ostatnia sprawa to program "do baterii"... opinie na temat tego typu gadżetów są podzielone. Wcześniej tego nie używałem, ale świadomość ładowania co 12-18h telefonu zweryfikowała moje poglądy. Nie przedłużając... po tych czynnościach ładuję telefon co 2 a nawet czasem co 3 dni. Nadmienię, że korzystam z telefonu dość intensywnie... nawigacja lub Yanosik w samochodzie, sporo internetu, a do tego dużo dzwonię.
Podsumowanie:
Miałem P6, przesiadłem się na P7... to chyba mówi samo za siebie 🙂 Marka i seria telefonów Ascent Px jest naprawdę świetna i znacznie przewyższa moim zdaniem konkurencje. Miałem wcześniej służbowego Galaxy S4, przez chwilę S5, a jakiś czas temu dostałem od firmy iPhone 5s więc mam go z czym porównać i zdecydowanie bardziej mi leży niestety jeszcze mało doceniana marka jaką jest Huawei a w szczególności Ascent P7 😉