Ja na co dzień używam tylko magnetycznego. W domu ładuje się dość szybko. Problem mam tylko w samochodzie, gdzie okazuje się, że prąd ładowania przez magnetyczne jest jednak za mały. Zwykle, po kilku godzinach podróży, telefon miał kilka procent mniej baterii niż przed. Z czasem zaczęły dochodzić problemy z trzymaniem złącza magnetycznego - okazało się, że zacząłem tracić więcej baterii, bo złącze nie trzymało się stabilnie na naszych wybojach i miałem co jakiś czas telefon odłączony od ładowania.
@Dexter - masz w aucie za słabą ładowarkę - pewnie jakąś 0,5-0,7A. Trzeba przynajmniej 1-1,5A żeby ci się telefon ładował przy takim użyciu, jak piszesz.