Witam, mam pytanie do użytkowników Xperi Z2, czy spotkaliście się kiedyś z kurzem lub czymś w tym rodzaju między wyświetlaczem a dotykiem w tym modelu? U siebie zauważyłem coś takiego i jest to dla mnie bardzo dziwne gdyż "paproch" nie może być pod firmową folią gdyż Sony odpuściło sobie zakładanie jej, czyli jeżeli digitizer i lcd są ze sobą fabrycznie klejone to kurz musiał dostać się tam w trakcie procesu montażu tych dwu elementów. Nie jest to na pewno martwy pixel ponieważ widać zanieczyszczenie na wygaszonym wyświetlaczu, i teraz moje pytania, tak jak pisałem na początku czy ktoś z forumowiczów miał styczność z czymś w takim, po drugie pisałem już do Sony tu standard kierunek serwis a w-support jaki jest już zdążyłem się przekonać dwukrotnie z moją starą zetką więc zanim podejmę decyzję o ponownej próbie skorzystania z pomocy wykwalifikowanych techników z Wrocławia postanowiłem zasięgnąć informacji na forum. Głównie chodzi mi o to czy serwis uwzględni coś takiego jako wadę i podejmie się naprawy, a sam się przekonałem że nie są skorzy do podejmowania napraw a zwłaszcza wyświetlaczy. Z2 był promowany jako maszynka wodo i pyło, kurzo odporna z wodoszczelnością bywa jak bywa 🙂 ale z pyłem i kurzem to się jeszcze nie spotkałem. Dodam jeszcze że fon ma niecałe 3 tygodnie kupiony nowy w Polskiej dystrybucji papiery gwarancyjne są faktura jest itd w grę wchodzi tylko reklamacja gdyż umowne 10 dni już minęło. Jeżeli ktoś z może mi pomóc jakimiś informacjami na zadany temat bedę niezmiernie wdzięczny, z góry dzięki.