Witam!
Powyższy sposób działa, jednak pytanie na ile? Jeżeli to faktycznie przycisk to tak będzie się działo ciągle. Opiszę moją sytuację:
Od jakiegoś czasu miałem nagłe restarty telefonu, czasem restartował się i wpadał w loop'a jednak wkładałem go do kieszeni i po jakimś czasie sam wstawał. Po prostu, sam się uruchamiał i już było okey. Dzisiaj jednak tak siadł, że nawet nie chciał się włączyć. Po powrocie do domu i podłaczeniu w ładowarki ciągle telefon dochodził do etapu z napisem 'google' wyłączał się i tak ciągle. Pomogła dopiero porada kolegi wyżej. Wygląda to identycznie jak w filmiku z temetu poniżej (który też dotyczy tego problemu):
https://forum.android.com.pl/topic/213654-wieczny-bootloop-przez-zepsuty-przycisk-nexus-do-kosza/
Z telefonem nigdy nic nie robiłem, od początku stockowy system, aktualizacje przez OTA. I teraz pytanie, czy to na 100% przycisk? Nie wiem czy kombinować coś w ogóle z softem, czy nie bawić się i dać telefon na gwarancję (którą posiadam). Oczywiście oddałbym go na gwarancję gdyby nie fakt, że przez miesiąc jeszcze muszę mieć telefon i przydałoby się aby to był mój nexus. Co o tym myślicie, a może ktoś z takowym problemem próbował już dawać telefon na gwarancję?
PS: To chyba musi być wina przycisku, teraz skojarzyłem, że często po prostu pojawia się ekran już z przyciskiem "wyłącz" - nawet jak klikam go tak aby tylko go zablokować. Jednak jeżeli ktoś miał jakieś doświadczenia to miło by było aby się wypowiedział.