Dobra, wrócę po pracy do domu to zrobię według tej kolejności: poprawcie mnie, jeżeli coś źle napiszę.
1. Factory reset (z nieaktywowanego Win 10 powinienem wrócić do wersji 8.0) - wyjęcie z pudła.
2. Ściągnięcie Tool'a od MS zaaktualizować do 10.
3. W tym momencie chyba powinien się aktywować. \
4. robię sobie bootowalnego pena
5. Instaluję Win 10 na czysto, bez pozostałości po 8.0
6. Win 10 też powinien się aktywować w tym momencie.
Teraz pytanie. Czy pomiędzy 1 a 2 krokiem konieczny jest update do 8.1, czy 8.0 wystarczy?