Jakies pol roku temu, mialem taki przypadek, ze tablet, ni stad ni z owad, nie nie chcial sie wlaczyc. Wtedy trwalo to jeden dzien, po czym powrocil do zycia.
Wczoraj rano, sytuacja sie powtorzyla - jak zwykle cos tam ogladalem na tablecie, po czym odlozylem go na bok (bareria okolo 70%) i pozniej juz nie dawal oznak zycia.
Mija drugi dzien, wiec najprawdopodobniej czeka mnie (go) wizyta w serwisie, bo tablet nie reaguje na zadne operacje (przyciski, podlaczenie pod USB, czy ladowarke). Tablet mial malo zaintsalowanych palikacji )potrzebowalem jedynie nawigacji Sygic i paru ###### typou allegro, flightradar czy cos do obrobki zdjec. Byl root, ale w systemie nic nie grzebalem. Soft oficjalny, najnowszy.
Czy ktos mial juz taki przypadek?
Obstawiam, ze to plyta glowna sie spalila, ale nie mam pojecia dlaczego...