Siemanko,
Chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych użytkowników nexusa 4 w sprawie, która nęka mój telefon od miesiąca. Otóż w pewnym momencie, nie poprzedzonym żadnym upadkiem, zalaniem - dosłownie nic się nie wydarzyło - nexus zaczął wariować. Po odłączeniu od ładowarki bateria schodzi momentalnie do 50% (w ciągu sekundy), potem skacze sobie według własnego widzimisię - raz 20%, raz 1% i wyłączanie, raz 70%. Próbowałem zmienić ładowarkę, nic to nie dawało. Momentami, gdy telefon sam się wyłączał w wyniku kilkusekundowego rozładowania, nie było możliwości włączenia go, nie reagował na przycisk. Często nawet przejście do systemu i włączenie go nic nie dawało. Telefon jest używany od grudnia, w przeszłości zdarzyło się, by zaczął wariować, lecz to mijało po przysłowiowej minucie. Teraz problem jest długotrwały. Dodam, iż nic nie dał całkowity reset.
Moje pytania:
1)Czym spowodowane jest obłąkanie mojego nexusa?
2)Czy problem może zostać rozwiązany w domowym zaciszu poprzez otworzenie urządzenia lub pogrzebanie w ustawieniach?
3)Czy gwarancja jest dobrym wyjściem? (Sklep, w którym zakupiłem telefon, polecił mi wysłać nexusa do nich).
4)Jeśli już gwarancja dojdzie do skutku, to czy będę czekał miesiącami na zwrot telefonu?
Za wszelkie chęci pomocy z góry dziękuję.