Ja mogę potwierdzić, na win 10 home 64 bit hula aż miło. Normalnie odpaliłem, nawet nie jako administrator, Eseta nie wyłączałem, bo zapomniałem, a że soft do j5 ładnie szedł, to uznałem, że nie ma potrzeby.
A btw, co z tym plikiem, co program ściągnął? Bo po zakończeniu ściągania i autodeskrypcji mam spakowany soft i drugi plik o podobnej nazwie jak ten spakowany, tylko nie pamiętam rozszerzenia.
Wysłano przy użyciu LG L7 II (P710) Tapatalkiem 4