Mapy Google to z pewnością jedne z najdokładniejszych jak i najpopularniejszych tego typu aplikacji na świecie. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej programów nawigacyjnych korzysta z doświadczenia giganta z Mountain View. Jednak zdarza się, że także tym największym zdarzają się wpadki.
Ostatnia, dosyć głośna sytuacja związana z logiem Androida jak i Apple w Chile została już zapomniana, a więc przyszła pora znaleźć inne błędy w mapach. Tym razem nie trzeba było długo szukać, gdyż wystarczy znaleźć wybrzeże Los Angeles (Santa Monica) i okaże się, że zostało… zatopione. W takim razie to zwykły błąd, który zostanie lada moment naprawiony czy też Google szykuje wersje map związaną z globalnym ociepleniem? Takie plotki zaczęły pojawiać się tuż po odkryciu zatopionego wybrzeża w Kalifornii. Jednak, co o tym wszystkim sądzi właściciel Androida? Póki co nie komentuje całego zdarzenia, a więc wszystko wskazuje na zwykły błąd. Niemniej jednak czy akcja związana z globalnym ociepleniem mogłaby zostać wprowadzona przez Google?
Oczywiście wszystko zależy od regionu w jakim sprawdzamy powyższe wybrzeże – w Polsce wszystko wygląda normalnie, ale po „sztucznej” zmianie położenia odkrywamy zatopione miasto Aniołów. Czyżby inni mieli wcześniej dowiedzieć się o planowanym zatopieniu wybrzeża Santa Monica?
źródło: The Verge
Post Google zatopiło Los Angeles – błąd czy próba wprowadzenia globalnego ocieplenia? pojawił się poraz pierwszy w Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android. .
Wyświetl pełny artykuł