Niestety, interpretacje prawa konsumenckiego są bardzo różne. Często jednostki mają własne przepisy o których konsument nic nie wie. Na przykład sklep EURO AGD. Jednak nie upieram się, można to sprawdzić.
Z całym szacunkiem do kolegi, którego wypowiedzi w różnych kwestiach miałem okazję oceniać jako merytoryczne i wartościowe, absolutnie nie wydaje mi się by przepisy pozwalały na tak ,, szeroką interpretację,, w tych sprawach.a już kategorycznie nie trafia do mnie argument o ,, własnych przepisach,, w gwarancji producentów.oczywiście w odniesieniu do wytycznych przepisów prawa.nie wiem czy zdążę zapoznać się przez weekend z konkretnymi warunkami gwarancji Samsunga oraz z właściwymi przepisami zawartymi w ustawie, ale jak tylko znajdę chwilę to niezwłocznie postaram się coś w tej sprawie sprawdzić i wyjaśnić.powtarzam, nie chce mi się wierzyć że to co kilka lat temu było standardem, teraz działa według zupełnie innych,w domyśle dużo gorszych dla konsumenta zasad.
Pzdr
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
-------------------------------------------
edit.
Sprawa w mojej ocenie wygląda następująco - po nowelizacji przepisów i dostosowaniu ich do prawa UE mamy dwie drogi dochodzenia swoich praw.
Każda z nich ma wady i zalety.Aby nie rozpisywać elaboratu, skupmy się na tym konkretnym przypadku
Korzystasz z Warunków Gwarancji firmy Samsung.
Po pierwsze- odpisujesz na informację z serwisu, że kategorycznie nie zgadzasz się na wydłużenie czasu naprawy powyżej 14 dni.
Powołujesz się na punkt 2 Warunków Gwarancji.
Żądasz odesłania sprzętu 15 dnia z adnotacją w karcie gwarancyjnej, lub z protokołem naprawy zawierającym informację dlaczego naprawa nie została wykonana.
Powód który podadzą jest całkowicie nieistotny, to ich problem.
Następnie kontaktujesz się z firmą Samsung z zapytaniem w jaki sposób masz dokonać wymiany sprzętu na nowy, powołujesz się na punkt 3 Warunków Gwarancji podpunkt 2.
Nie dajesz się zbyć, twardo i konkretnie przedstawiasz swoje stanowisko.Ostrzegasz zaalarmowaniem Inspekcji Handlowej, Urzędu Ochrony Konsumentów nagłośnienieniem sprawy w mediach społecznościowych finalnie sprawą w sądzie, której wygraną moim zdaniem masz w kieszeni .Po kilku/kilkunastu dniach przepychanek cieszysz się nowym sprzętem.
Jeśli to nic nie dało, udajesz się do radcy prawnego który jest w wielu miejscach darmowy by potwierdził bądż zaprzeczył mojej linii dochodzenia swoich praw w tym przypadku.
Jeśli potwierdza, wynajmujesz adwokata, wnosi sprawę, wygrywacie, wnioskujesz o zwrot wszystkich dodatkowych poniesionych kosztów oraz odszkodowanie.
Reasumując -logiczne jest, że ujęte w warunkach gw. są dwia istotne przepisy - termin 14 dniowy nieprzekraczalny oraz Prawo do wymiany na nowy sprzęt jeśli punkt serwisowy stwierdzi ze usunięcie wady nie było możliwe.A nie było możliwe, ponieważ z nie twojej winy a ich nie byli w stanie sprowadzić odpowiednich części.Tym samym nie dotrzymali warunków określonych przez siebie w karcie gw.
Tak bym to widział, oczywiście dochodzenie swoich praw to długa i męcząca droga, ale to Twój wybór - czy chcesz dopiąć swego i załatwić sprawę czy bez walki dołączyć do grona konsumentów,
dymanych przez firmy w aureoli pseudosprawiedliwości, gdzie większy i tak nie liczy się z mniejszym.
Wszystkie posunięcia dokonujesz drogą pisemną, emailem - tak by mieć udokumentowany przebieg reklamacji.
pzdr