Telefon wysyłam do serwisu w ramach gwarancji, ja coś się więcej dowiem to dam znać 🙂
PS. Telefon jeszcze nie doszedł do serwisu ze względu na Święta, ale już się "denerwuję" ponieważ poczytałem sobie trochę na temat serwisu jaki ma Motorola w Polsce, a mianowicie o Regenersis. Oby mi się nie trafił numer z zamoczonym telefonem bo będę się bił 🙁😉
EDIT: Telefon wysłałem przed świętami do serwisu. W pełni świadomy byłem tego że dojdzie dopiero po świętach. Przesyłkę oczywiście ubezpieczyłem. Na stronie Poczty Polskiej sprawdzałem status, i 28.12 była informacja że przesyłka została wydana do doręczenia, a kilka godzin później że "Nieudane doręczenie". Więc dzwonię do Poczty Polskiej o co chodzi. Po kilku przekierowanych telefonach dowiedziałem się że nie dostarczono z powodu że nie było osoby upoważnionej do odbioru przesyłek wartościowych. Dodatkowo listonosz w tamtej miejscowości pracuje co 2-gi dzień. Dzisiaj listonosz znów próbował dostarczyć telefon (bo status nadal jest na wydane do doręczenia) więc postanowiłem zadzwonić do Regenersis i powiedzieć że przyjedzie listonosz z telefonem i żeby nie odegrali znów takiego numeru. Jak mi Pani powiedziała że nie wie czy będzie dzisiaj ktoś taki, a na prośbę czy może sprawdzić czy będzie dzisiaj taka osoba, odpowiedziała (takim głosem jak by sobie faje w międzyczasie paliła) -Nie. Ogólnie nie polecam serwisu Regenersis.
EDIT2: Telefon dotarł do serwisu 30.12.2015, a przynajmniej tak twierdzi śledzenie przesyłki. Zgodnie z tym co Motorola mi napisała to w serwisie może być maksymalnie 7 dni roboczych. Dzisiaj jest już 3 dzień roboczy, i coś mnie tknęło by zadzwonić i spytać się czy już wiadomo co z telefonem. Więc dzwonię do serwisu Regenersis i pytam sie czy są mi coś w stanie powiedzieć. Wiecie co się okazało ? Że telefonu w ogóle u nich nie ma ;( A więc gdzie jest telefon ? Poczta potwierdza odebranie przesyłki, a teraz nikt nie wie gdzie jest. Ogólnie rzecz mówiąc. ŻENADA!