Nie polecam użycia telefonu komórkowego w ogóle. Czasem może być kłopot z pożądaną obsługą trybu pamięci masowej. Sam miałem telefon który w trybie pamięci w trybie normalnej pracy "wystawiał" tylko partycję na dane użytkownika (tą sformatowaną zazwyczaj w systemie plików FAT32), pomimo tego że karta była podzielona na dwie partycje. To było na Samsungu Galaxy Spica (GT-I5700), nie pamiętam na jakim oprogramowaniu to było, jednak takie rzeczy zaobserwowałem.
Poza tym zazwyczaj nowsze oprogramowanie preferuje tryb MTP w miejsce trybu pamięci masowej, a to jest bezużyteczne w pracy z partycjami karty pamięci.
Co do samego problemu. Nie widzę racjonalnego pomysłu na naprawianie (domyślam się ) Linuxowego systemu plików ext2/ext3/ext4 pod Windowsem który nawet nie ma stabilnego sterownika do tych systemów plików.
Chcąc lepiej zdiagnozować problem i mieć "narzędzia" do naprawy niestety najprawdopodobniej będziesz potrzebował systemu Linux. Jeden już masz w swoim urządzeniu jednak jest on bardzo okrojony i z całą pewnością nie ma ostatnich stabilnych wersji narzędzi GNU i e2fsprogs.
W takim przypadku właśnie sugeruję posłużenie się komputerem osobistym z kompatybilnym kontrolerem kart (te najstarsze mogą nie obsługiwać kart SDHC) i jakąś dystrybucją Linuxa (może być załadowany z płyty lub przygotowanego nośnika USB, czyt. nie trzeba go instalować na dysk twardy). Może to być SystemRescueCD lub coś podobnego.
Generalnie sprawa się rozbija o to czy:
1. System plików można zamontować bez problemu? Jeżeli będą problemy, to powinno być to na wyjściu terminala.
2. Jakie uprawnienia są nadane zawartości? (Przykrą sprawą by było gdyby aplikacje miały mod 000/-----, listuje się to poleceniem ls -l).
3. Niezależnie od punktu 1. czy system plików jest całkowicie spójny.
Kilka groszy do tego co konkretnie potrzebujesz zrobić na systemie.
Potrzebujesz mieć uprawnienia użytkownika root. To zazwyczaj osiągasz poleceniem sudo su. Na systemach Live jeżeli nie masz uprawnień root w terminalu, to zazwyczaj nie potrzebujesz podawać hasła żeby te uprawnienia osiągnąć (dotyczy to także każdej aktywnej sesji terminala Ctrl + Alt + (F1 - F4 lub F6 (zależy od poziomu uruchomieniowego == runlevel).
Na sam początek. Przechodzisz po katalogach poleceniem cd (cd przeniesie do katalogu domowego użytkownika, cd <adres katalogu> przeniesie do określonego katalogu).
Poleceniem fdisk -l masz możliwość przejrzenia wykrytych systemów plików. To polecenie powinno tobie wskazać adresy urządzeń(zazwyczaj /dev/sd** lub /dev/(...)mmcbkl*p*)
Poleceniem ls /mnt przeglądasz katalog /mnt. Jeżeli /mnt jest pusty to tworzysz katalog który będzie punktem montowania (mkdir /mnt/<nazwa katalogu>).
Poleceniem mount <adres urządzenia> <punkt montowania> montujesz określony system plików w określonym urządzeniu. Np. mount /dev/sdb1 /mnt/custom montuje zadaną partycję w katalogu /mnt/custom(z Windowsa: /mnt/custom jest prawie jak dysk C: D: E: w Windowsie).
Jeżeli wypisze się tutaj jakiś błąd czy ostrzeżenie, to z okna terminala powinieneś móc w stanie to skopiować i wkleić do jakiegoś pliku. Z resztą, od biedy można po prosty zrobić zdjęcie (jeżeli to jest któraś z pierwszych sesji terminalowych).
Jeżeli wszystko poszło cacy, to masz okazję zrobić kopię tych danych na inny system plików (najlepiej też jakiś Linuxowy, żeby zachować obecnie nadane uprawnienia). W sesji terminalowej przyjazny może okazać się mc(Midnight Commander) który jest podobny do Norton Commandera czy dla windowsa Total Commandera. Jeżeli nie masz Linuxowego systemu plików, to nic nie szkodzi żeby zachować całą partycję do archiwum tar (który zachowuje uprawnienia).
Jak skończysz się "bawić partycją", to powinieneś odmontować tą partycję. Robisz to poleceniem umount <adres urządzenia lub punkt montowania>.
Naprawę partycji wykonujesz programem fsck lub e2fsck. Jest to coś jak CHKDSK w Windowsie.
Składnię wszystkich poleceń możesz mieć wypisane po dodaniu do składni --help(np. e2fsck --help).
Jeżeli którekolwiek wyjście nie mieści się w całości na ekranie, można przekazać wyjście do programu less, wtedy wykonujesz polecenie <polecenie> | less, gdzie "|" to tak zwana "pałka"(ang. pipe). Ten znak zazwyczaj się wprowadza wciskając Shift + \. Po takim wyjściu nawiguje się klawiszami kursora lub klawiszami PgUp/Page Up i PgDn/Page Down. Z wyjścia takiego polecenia wychodzi się naciskając klawisz q(quit).
Do części poleceń jest dołączony podręcznik, który można przeczytać wpisując man <polecenie>. Nawigacja jest analogiczna do wyjścia less.
Jeżeli będziesz musiał przerwać wykonywanie jakiegoś programu w uzasadnionych przypadkach, to można to zrobić kombinacją klawiszy Ctrl + C(nie to nie jest kopiuj w przypadku pracy z terminalem).
Tekst długi ale mam nadzieję, że będziesz miał mniej pytań.
Jeżeli uzdrowienie systemu plików (przepuszczenie przez fsck) rozwiąże problem, to dobrze. Jeżeli to nie rozwiąże problemu, to możesz nadpisać dane ze swojej kopii (lub archiwum tar) albo masz problem z Link2SD.
Jeżeli po przeczytaniu tekstu nie rozumiesz co tam wyżej jest napisane/nie masz odwagi się samemu podjąć/nie masz czasu się podjąć, to pozwól rozwiązać sprawę jakiemuś "magikowi" za uczciwą i odpowiednią zapłatą lub pogódź się ze stratą.
Jeżeli poświęcisz swój czas, to może się tobie udać odzyskać to co stracone.
Ja niczego nie gwarantuję. Według mnie gra jest warta zachodu i nie ma potrzeby zawracania nikomu głowy. Kto jak szanuje swój czas, ale znalezienie kilku godzinek czy całej nocy (w na prawdę ekstremalnych przypadkach jak kilku GB partycja na bardzo powolnym nośniku) na to żeby fsck spokojnie bez naszego udziału zrobił swoje nie powinno stanowić problemu. Gdy sobie ktoś śpi to program może sobie działać.
Generalnie można się podeprzeć całą encyklopedią poleceń (głównie basha).
Streszczając wszystko powyżej. Sytuacja nie jest beznadziejna i można samemu spróbować to odkręcić. Nie ma tu żadnej gwarancji powodzenia tak samo jak nie ma przesłanek twierdzić że na pewno skończy się to porażką.
Mając minimum wiedzy i możliwości odnalezienia wskazówek, można rozwiązać problem. Google tutaj może zaprowadzić ciebie wszędzie jeżeli właściwie poszukasz. Ja streściłem to, co bym zrobił. Oczywiście teraz mógłbym zrobić kilka rzeczy ekstra, ale z racji dodatkowego czasu jaki by to wymagało niczego takiego nie proponuję.
Można się posłużyć TestDiskiem, tylko że TestDisk nie rozwiązuje wszystkich problemów, tym bardziej nie potrafi magicznie naprawić dane (zwłaszcza z pamięci flash).