PC jaki by nie był jest kilkanaście razy mocniejszy od tej pierdawki Andkowej... Tu chodzi o to, że Intel i Microsoft naprawdę są do przodu z technologią i oprogramowaniem nawet w tych malutkich procesorkach.
Jeszcze jeden pomysł przyszedł mi do głowy: po świętach zainstaluję Openeleca. Zobaczę czy jest jakaś poprawa.
Świetny zestaw plików do sprawdzenia wydajności naszych... zabawek: http://jell.yfish.us/
EDIT: Nie wytrzymałem i zainstalowałem wczoraj (23.03) Openeleca 6.0.0. System chodzi na Kodi 15.2. Po pierwsze i najbardziej denerwujące: obsługuję boxa pilotem MeasyRC11 i prawy przycisk (również myszy) odpowiada za ruch "wstecz/wyżej" - niestety na Openelecu to nie działa. Trzeba zamykać okno jak w Windzie. No i odtwarzanie... krótko - dramat. Zdecydowanie gorzej idzie YT w 1080/60 i filmy, które mi się przycinały czyli "Interstellar" i "Nienawistna ósemka". Po tym szybciutko wróciłem do romu ze stycznia. A tu pierwsza niespodzianka, niestety niezbyt miła: pilot/mysz podłączony przez USB nie jest widoczny. Dopiero kilka włączeń i wyłączeń sprawiło, że został zauważony przez system (RC11 podłączone do kompa działa bez zająknięcia). Po czym, wyłączyłem dla sprawdzenia i znów to samo - po kilku restartach znowu widoczny. Drugą niespodzianką było to, że filmy YT 1080/60 poprzez KODI, te które przycinały wcześniej, przed instalacją Openeleca - idą rewelacyjnie. Niestety na "Interstellar" i "Ósemce" przycinki pozostały. Wniosek mam taki: nieudolnie napisane softy. Podzespoły widać są całkiem dobre ale soft rozkłada wszystko. Topik przybrał trochę formę blogu... ale może dzięki temu kilka osób zostanie "uratowanych" i dziadostwa pod nazwą "android box" nawet patykiem nie tknie. Może droższe/markowe modele są pozbawione tych dziwnych przypadłości ale system pozostanie ten sam: UŁOMNY ANDROID.
Następny EDIT: Odtwarzałem testowo wszystkie filmy, które mam coś koło 50 szt. - znalazłem kodek z którym są kłopoty: XVID. Tylko na nim są przycinki, niezależnie od bitrate.