witam wszystkich! moja dziewczyna ma jotke i od pewnego czasu telefon samoczynnie zaczął sie wyłączać po czym ciężko było go uruchomić. poradziłem by kupiła baterię i tak zrobiła lecz problem ustał na chwilę. teraz ja mam ten telefon próbowałem coś ,,pogmerać" i przez dwa dni było ok. (2 dni bez ładowania wytrzymała bez problemu) przy włączaniu było czuć wibracje lecz nic wiecej sie nie działo i tak za każdym razem. telefon musiał poleżeć pare godz. żeby go normalnie włączyc. teraz robiłem próby telefon za każdym razem startuje bez problemowo. jeśli chodzi o ładowanie mianowicie za pierwszym razem ładował sie od 10% do stu w godzine i wytrzymał te dwa dni jak pisałem wcześniej (mam nie orginalną ładowarke i jest ciut mocniejsza) teraz ładuje telefon od 0% nie cała godz i jest 2% na plusie. sprawdzam diode czy ikone baterii i cały czas potwierdza ładowanie. tele jest z orange więc na odblokowanie bootloadera raczej nie mam co liczyć by wgrać ROM. macie może jakieś pomysły? prosze o pomoc
cały czas 2% baterii nic nie rośnie mimo ładowania ciągłego
EDIT; podłączyłem do innej ładowarki i tez to samo jednak wyjołem baterie i znów nie chciał sie uruchomic (tylko wibra) wiec wyciągnołem baterie na pol godz włozyłem tele sie uruchomił normalnie i teraz baterii jest 88% co to może byc?