Witam,
otóż dziś mój telefon chyba wyzionął ducha. Dostałem wiadomość na messangerze, telefon piknął, po czym widzę logo LG. Myślę "to nie pierwszy raz jak łapie restarta, muszę w końcu zmienić mu soft". Włączył się, pokazało, że jest włożona karta nagle bach, czarny ekran - nie reagował na nic. Znalazłem na necie, że Vol down + Power resetuje telefon. No to próbuje, znów ta sama sytuacja, tym razem zawiecha i znów czarny ekran. Próbowałem jeszcze parę razy, mogłem zsunąć pasek z góry i czarny ekran. Odczekałem z 2h i próbuję... Logo LG, pulpit i od razu czarny ekran. Konsernacja... kopie mam, chyba wszystkiego, najwyżej wgram soft w download mode. Podpinam pod PC... qhsusb_bulk. Googluje, myślę, coś pokombinuje poszukam w necie. Zacząłem czytać. Odłączę go i jeszcze spróbuje w download mode wejść... Nie ma szans. Podpinam z powrotem do PC i zima. TOTALNE NIC. Czyżby mój fon na prawdę wyzionął ducha?
W lecie, jak było ciepło po odblokowaniu ekran był biały. Jak się go schłodziło dmuchając w ekran, zablokowało i odblokowało, pulpit wracał.
Czy to może być powiązane w jakiś sposób? Bo mi to wygląda na uszkodzoną pamięć, tudzież układ zasilania. Jakieś sugestie? W jakiej sytuacji pojawia się qhsusb_bulk?