Jako ze telefon mial gwarancje to go oddalem. Pech chcial ze w servisie stwierdzili ze na zlaczu od ladowania jest "rdza" i wina lezy po stronie uzytkownika choc z ladowaniem nie bylo jakichkolwiek problemów i telefon nie mial kontaku z woda...
Oddajac go na gwarancje wymienilem wady iz wyskakują komunikat:
1: 'wyjeto karte sim'
2: 'nie zarejestrowano w sieci'
Zawiodlem sie troche bo telefon zadbany a tu taka niespodzianka;/
Wydaje mi sie ze po prostu nie chcialo im sie tego naprawiac.
Naprawe wycenili na 699.21zł