Może zamiast śledzić pracowników zwyczajnie wystarczy 'inwestować' w takich, którzy nie oszukują?
Lub po prostu motywować ich finansowo tak, by nie opłacało im się obijać? Np premie uznaniowe?
"Trudna" sytuacja w firmie nie jest tu wymówką, bo za takową odpowiada szefostwo i kierownictwo, a nie jedynie niesumienni pracownicy, którzy byli po prostu źle kierowani.
Ja pracowałem jakiś czas w firmie X, co prawda ja byłem pracownikiem stacjonarnym bez żadnych bonusów - były tam osoby, które takie przywileje posiadały. gdy okazało się, że telefon jednej z pracownic jest szpiegowany przez szefostwo kobieta ta oddała sprawę do sądu - wygrała. Owszem pożegnała się z pracą. Jednak firma wypłaciła jej spore (jak na nasze realia) odszkodowanie i straciła reputację. Co za tym idzie - chcieli oszczędzić pilnując pracowników - stracili na tym o wiele wiele więcej. 😉