@@stark2991
Ciężko dodatkowo określić czy niższa pojemność baterii jest skutkiem szybkiego ładowania czy po prostu ładowania.
Ano właśnie 😉
Baterie typu li-ion i li-poly z racji na konkretną budowę i właściwości mają pewne wady - szkodzi im wysoka temperatura oraz ładowanie wysokim prądem.
Dobrze. To jest znane powszechnie.
Znowu ktoś powie - szybkie ładowanie nie oznacza dużego amperażu.
Jeżeli nie prąd - to napięcie by musiało być wyższe 😉
Sam powołujesz się na prawa fizyki 😉
Owszem, ale do baterii jest przepychane więcej energii w krótszym czasie
a to już może mieć znaczenie.
I zakładasz że Qualcomm, HTC, LG, Samsung, or more - nie biorą tego pod uwagę, i nie maja o tym pojęcia?
Przecież sama czynność (ładowanie) nie jest jedynym aspektem QuickCharge (aktualnie v3) - prawda?
Przecież ogromne znaczenie ma tutaj .. elektronika, tak po stronie ładowarki, jak i po stronie elektroniki akumulatora/procesora (czy kooprocesora, ne wiem dokładnie, i nie wnikam który element odpowiada za to).
Nie ma jednoznacznych badań na temat tego czy szybkie ładowanie szkodzi,
I to jest clou 🙂
Od strony użytkownika wygląda to tak że nie wiadomo czy szkodzi
I na tym powinniśmy zakończyć dyskusję, gdyby nie to:
więc dla bezpieczeństwa zakładamy ze szkodzi
Dlaczego jednak zakładasz że ... szkodzi, skoro nie masz potwierdzenia (a nawet czytałeś że Li-Pol czy Li-Ion nawet lubią sado) 😉
Per analogia - odradzasz konsumpcję masła/margaryny/oleju - wszak MOŻE TO BYĆ SZKODLIWE? 😉
Co prawda nie ma BADAŃ i JEDNOZNACZNYCH opinii, ale jednak dla bezpieczeństwa nie należy tego jeść 😉
(chyba że ktoś ma wolne 200 zł i 2 tygodnie czasu to może sobie wymienić baterię)
Brachu - mnie to wali 🙂
Mam gwarancję na dwadzieścia cztery miesiące (od zakupu), używam ORYGINALNEJ ładowarki QCv3, i nie widzę najmniejszej przesłanki bym musiał się "downgradować" do ładowania z poziomu USB (0,5A) czy ładowarki z One (1A), czy nawet QCv2 (z m9).
Jeżeli producent z jakichś niejasnych przesłanek podjął ryzyko - to jego sprawa - ja stosuję jego akcesorium, mam gwarantowany czas serwisowania. Nie wydam 200zł (na aku).
Jedynie co - to EWENTUALNY czas pobytu urządzenia w serwisie.
Acz i tak dywersyfikuje urządzenie, trzymając w szufladzie m9 (na taki właśnie ewentualny pobyt HTC1 w serwisie) 😉
Zresztą, w okolicach lutego-kwietnia i tak HTC10 pójdzie do szuflady - bo zamierzam kupić w preorderze HTC11 🙂
Ale widzisz brachu - nic konkretnego, same ogólniki, nie rzadko MITY i przekazy ludowe 😉
zamierzam poszperać w sieci gdy znajdę czas bo jest to ciekawa kwestia, no i niedługo będzie dotyczyć prawie wszystkich
Byłoby miło 😉
Acz kiedyś deklarowałeś rozpoznanie w temacie, bodaj aparatu...i w sumie jakoś temat ucichł 😉