Podłączyłam telefon (Xperia E4) pod laptopa, żeby przenieść część zdjęć z pamięci telefonu na karte SD, jednak wiekszości plików nie dało się przenieść, pojęcia nie mam dlaczego. Usunęłam trochę zdjęć z pamięci telefonu, ale cały czas pamięć była mocno zapełniona, jednak trochę miejsca było. Kiedy już miałam odlączyć telefon od laptopa to pokazało mi się, że telefon jest wypełniony całkowicie, nie ma na nim w ogóle miejsca. Mimo to odłączyłam telefon i chciałam na nim usunąc po prostu część zdjęć. Jednak nie dało się wejść w żadną ikonke w menu, nie reagował ani album ani żadne aplikacje. Wyłączyłam telefon a przy włączaniu zaciął się i nie chciał w ogóle się włączyć. Przytrzymałam guzik i znów go wyłączyłam. Włączyłam go po jakiś 10 minutach, a on włączył się w taki sposób jak nowy telefon z salonu. Okazało się, że z telefonu zniknęły wszystkie zdjęcia i zainstalowane przeze mnie aplikacje. Zdjęcia z karty SD, kontakty i smsy pozostały nietknięte, ale reszta była jakby nowa. Dodatkowo co sekunde wyskakiwał komunikat "niestety proces com.google.process.gapps został zatrzymany". Weszłam w Usługi google play i wyczyściłam wszystkie dane tej aplikacji. Komunikat przestał się pojawiać, ale na telefonie wciąż nie było moich rzeczy. Ze sklepu play chciałam pobrać aplikacje Whatsapp ale przy dwóch próbach wyskakiwał jakiś błąd, przy trzeciej próbie udało się. Po wejsciu w aplikacje nie musiałam konfigurowac mojego konta na nowo bo były tam wszystkie kontakty i rozmowy, jakby aplikacja w ogóle nie była usunięta. Przy pobraniu innej aplikacji również okazało się, że nie muszę odnowa się logować, bo juz zaraz po pobraniu byłam zalogowana na swoim koncie. Jednak więcej aplikacji pobrac nie mogę, albo wyskakuje jakiś błąd, albo że brak pamięci, mimo że telefon sam się wyczyścił. Stąd moje pytania, po pierwsze czy da się odzyskać zdjęcia z pamięci telefonu (nie z karty SD)? I po drugie, dlaczego aplikacje nie chcą się pobierać mimo, że telefon jest właściwie pusty?