Ja zawsze noszę w kieszeni z tyłu, na d.. i jeszcze nigdy nie zapomniałem go wyciągnąć kiedy siadam na cztery litery.
Po prostu trzeba być w każdym momencie świadomym tego, co się robi. To nie są czołgi, tylko urządzenia do użytku przy uchu albo w wyciągniętej dłoni.
Aby ograniczyć wielkość urządzenia producenci muszą pójść na kompromis a to zmniejsza jego odporność na uszkodzenia mechaniczne.
Pancerne obudowy przy takich wymiarach i tak by nic nie dały. To czysta fizyka.