Moja V10 wróciła po serwisie, więc z czystym sumieniem mogę oddać sprzedawcy Umi Max z tytułu rękojmi. Tele ma dwa tygodnie, ekran łapie rysy od samego patrzenia nań, ale to nie powód do zwrotu.. Powodem do zwrotu jest skandaliczne działający skaner linii papilarnych, który nie dość że działa 1/10 to sukcesywnie sam się wzbudza odczytując linie z powietrza i blokując urządzenie co chwila na 30sekund. Tym samym drenując baterię. Druga wada istotną.... Jest wypaczenie i odklejanie się osłony dolnej anteny na pleckach urządzenia.
Dwa tygodnie użytkownika tego telefonu mówią mi ze... Telefon jest niby ok, ale szału nie robi. Nie jest warty wydania ośmiu słówek, w tej cenie można kupić coś innego. Specyfikacja urządzenia, robi wrażenie na papierze. W rzeczywistości nie przekłada się to na dobre wyniki. Na uznanie zasługuje ekran, po zrobieniu roota i zmianie dpi na 400 jest bajka. Fatalny jest dźwięk... W każdej postaci,od głośnika po słuchawki (oczywiście nie fabryczne, bo tych nie ma). Aparat niby 13mpx. Ale jakość zdjęć jest po prostu słaba.
Nie wiem co mi strzeliło do łba, że się pokusiłem na to urządzenie... Przecież dokładają stówkę mogłem kupić na lg G3.
Spoiler
Wysłano z LG V10 H960a