Od kilku miesięcy mam Edga, w firmie dostałem wersję Flat, od kilkunastu dni używam tylko mniejszego. Jest wygodniejszy, i w kieszeni, i podczas operowania palcami po ekranie. Lżejszy - w etui waży 30 gramów mniej, niż Edge. Dużo i często piszę - przy wygiętym ekranie dość często naciskałem nie te litery, które chciałem. Co do aparatów - w jednym Samsung, w drugim Sony. Zrobiłem bez mała tysiące zdjęć, w tym dużą ilość makro detali porcelanowych naczyń i wyrobów. Nie ma różnicy jak dla mnie. Widać natomiast, jak zmienia się kolorystyka ekranu, kiedy patrzymy z boku - w Edge biel szybko przechodzi w błękit, w zwykłym nie ma tego efektu. Bateria minimalnie lepsza w 7E, ale to zrozumiałe przy większej pojemności. Podczas czytania ebooków na brzegach wygiętego ekranu pojawiają się refleksy, jeśli blisko jest źródło światła, czasem to wkurza. Co do samych wymiarów lcd - kupując Flata tracimy na długości centymetr, na szerokości pewnie ze 2 mm. Cena nowego ekranu w razie draki ma dla mnie znaczenie - Note 4 mi pękł w tylnej kieszeni, kiedy wsiadałem do samochodu. Przy okazji - ekran w 7E ma jakiś ułamek milimetra grubości, można go owinąć wokół butelki 🙂 A to musi kosztować.