Głonie thrash i speed metal, melodic death metal (to nie jest połączenie melodic i death metalu), death metal, czasami z jakąś symfonią, klasyczny heavy metal, hard rock, klasyczny rock sprzed wielu lat, a i troche doom metalu z pogranicza debiutu Black Sabbath, czasami jakiś progresywny metal i rock ( np Dream Theater) jak i muzyka klasyczna i filmowa. W zasadzie to dziesiątki gatunków jeszcze, a zespołów imo nie warto wypisywać, bo tego nawet nie są setki, a może więcej
W każdym razie lastfm Profil muzyczny smugglersun – Użytkownicy w Last.fm ale nie odzwierciedla nawet troche tego czego słucham, może poza ukochaną Metą i Anthraxem
Witam fana cięższych brzmień :oczy: .
U mnie przeważa metal, chociaż napewno trV metale skopali by mnie za to, że w foobarze nieraz gości dobry chillout (w tej chwili Harmonic 33) czy pojedyncze kiczowate kawałki gwiazdek-pop jak Sophie Ellis :PP, ale po prostu niektóre kawałki odbieram pozytywnie i miło się ich słucha. Niestety z powodu braku czasu, chęci itd. trochę zaniedbałam znajomość tego tematu ale nadal jest to mój najukochańszy gatunek muzyki.
W metalu cenię przede wszystkim dobre pier*alnięcie, soczysty growl i oczywiście nie powinno zabraknąć solówek, które zrywają gacie z du*y. Czyli gł. death, wszelkie odmiany grinda (chociaż nie wszystkie bandy cyber/gore/porno robią dobrą robotę). Poza tym uwielbiam pigsqueal :E. Oczywiście cenię także Thrash, bo w sumie to był taki drugi odłam do "zaakceptowania" od którego zaczęło się przygodę z muzyką HM. Jednak jest jakby na "drugim" miejscu po w/w, bo jest dla mnie po prostu... Zbyt łagodny? :E
Klasyczny rock oczywiście też miło się słucha i trochę wypada się moim zdaniem zapoznać z prekursorami, które zapoczątkowały narodziny metalu.
Gdyby jeszcze dzielić, to przyjemnie się również słucha "melodyczny" i powiedzmy "techniczny". Temat rzeka i nie ma sensu na takim forum się rozpisywać.
Nie trawię raczej industrialu z jakiegoś powodu. Przyznaję się, że słyszłam wybiórczo ale starczy mi już to :DDD. No i nu znienawidzony przez wielu "weteranów" - jest przyjemny do słuchania, jednak po głębszym zapoznaniu się z tematem to już nie to samo i raczej nie wrzucam już tego na playlistę, ale nie należy zapominać że od czegoś się zaczynało i nie sądzę, żeby znaczna część fanów zaczynała od najbardziej hardkorowych kawałków 😉.