Powiem krótko albo długo, będzie to będzie, nie będzie to nie będzie. Telefon kupuję dla komfortu użytkowania przez co rozumiem odpowiednią wydajność poszczególnych jego że tak to nazwę elementów i tak... kiedy w tygodniu jestem za granicą czasami widzę coś ciekawego więc można zrobić zdjęcie, moduł aparatu jest tu całkiem ok.
Kiedy wrócę na weekend domu i np. zmywam naczynia lubię sobie puścić muzykę albo zobaczyć coś na yt i tu znowu głośniki stereo i duży ekran jest ok. Nie włączam laptopa żeby zobaczyć co np. na FB, WP i tak dalej tylko Net przez fon i ten też daje radę odpowiednio. W gry gram rzadko bo nie mam na to po prostu czasu.
Do tych wszystkich rzeczy nie potrzebny mi jest koniecznie Android o nr 7.x bo gdyby to wszystko co robi ten smartfon robił na Androidzie 4.x również byłbym zadowolony.
Nie kupuję i nigdy nie kupię smartfonu tylko ze względu na to że producent obiecuje jakieś tam aktualizacje, ten model i tak już dużo moim zdaniem dostał, ma 2 lata i jego wsparcie dobiega końca. Natomiast oddać smartfon dlatego bo nie dostał aktualizacji jest szczytem szczytów. To jakby kupić meble na wymiar do salonu ale je oddać bo producent powiedział że kiedyś może dorzuci do ich czyszczenia Pronto ale niestety, nie dorzucił, czy przez to te meble trzeba oddać? Nie bo spełniają swoją funkcję!
Pozdrawiam jednak bo każdy ma swoje podejście do życia.