Ja natomiast mam wrażenie, że wielu recenzentów nie wie co to jest i do czego służy tryb manualny, w którym wiele bolączek automatyki oraz samego aparatu można wyeliminować.
Tryb manual to takie moje przyzwyczajenie z lustrzanek. Automatyka to zgodzę się, robi jak jej się podoba, nie wie co nam siedzi w głowie, jak chcemy aby wyglądało konkretne zdjęcie.
Często dziwię się, dlaczego ludzie tak jadą po sony. Zgodzę się. Xperia Z czy jeszcze NEO robiły te zdjęcia jak flaki z olejem. Ale jakoś od Z2 do góry dają sobie radę całkiem nieźle.
Fakt faktem trzeba się czasami nadłubać w ustawieniach, to tryb pomiaru światła zmienić, to iso podregulować, to ostrość ale porównując chociażby do zdjęć z Canon 5D mk3, w stosunku do profesjonalnych obrazków nie wyglądają źle. Wiadomo studyjnej jakości na tym nie uzyskamy ale zawsze coś 😉
Też wiele osób przegląda zdjęcia, na różnych monitorach, niejednokrotnie źle ustawionych, nieskalibrowanych. I zdziwko bo jedno zdjęcie wygląda na ciemne a na drugim trawa jest tak jaskrawa, że aż pali w oczy.
O tym można by rozmawiać w nieskończoność, są w tym przypadku kwestie sporne i bezsporne.
A co do zdjęć nocnych i po zmorku, to chyba tutaj każdy się ze mną zgodzi. Najlepiej to dać sobie spokój.
Piękne był czasy SE k800- K850, C902 itd... Xenonowe lampy błyskowe, czy Sony kiedykolwiek do tego wróci. Marzenie...