Przygód z nowym moto Z ciąg dalszy. Dziś podczas powrotu z pracy po drodze przeglądałem sobie internet, jednakże w połowie drogi zgubiło zupełnie sieć. Dałem wyszukiwanie sieci i odnalazło moja sieć Orange ale już bez LTE ani jakiegokolwiek internetu. Reebot nie pomaga, wyjęcie karty SIM tez, ustawienia apn prawidłowe. Wi-Fi dziala normalnie. Jest jakieś rozwiązanie tego problemu czy trafiłem na jakiś felerny egzemplarz,w którym po tygodniu padła płyta główna?