@up
"ŻENADA"- nie w sensie, ze S7 jest zenujacym produktem. Wrecz przeciwnie, z telefonu jestem MEGA zadowolony, nawet nie potrzebuje sie przesiadac na S8, bo po co. Nie zamula sie, dziala perfekcyjnie - pol roku i ani jednego samoczynnego restartu, czy "zawiechy", a aparat zwalil mnie z nog. Tylko wiesz... Kupujesz nowke salonowke, nie uzywke (jeszcze bym zrozumial) placisz prawie3kza telefon, no to wymagasz, zeby chociaz dotrwal do tego okresu gwarancyjnego bez zadnej naprawy, a tu zaledwie pol roku i ekran trzeba serwisowac, bo sie duzy slad wypalil. Poprzedniego samsunga mialem prawie 3 lata, nie byl to flagowiec, tylko Galaxy S Advance (takie slabsze S2)kupiony za 1/3 ceny tego co S7 i dziala do tej pory wysmienicie, uzywany po dzien dzisiejszy, ale juz nie przeze mnie. A tutaj taka "bestia" i serwisowac juz go trzebapo pol roku uzytkowania. P.S. Ekran sie wymieni,, to nie problem, tylko denerwuja mnie od nowa ustawienia, instalacje programow, personalizacja kazdego po kolei, ale wazne, ze nie wybuchl do tej pory jak Note7:DD