Tylko patrząc pod takim względem to teoretycznie, żaden telefon od operatora nie powinien być sprzedawany, bo wszystkie w chwili obecnej są sprzedawane na raty więc przez 2 lata są własnością operatora, z wolnej sprzedaży to samo wszyscy patrzą na fakturę, jestem ciekaw czy ktoś zwraca uwagę na formę płatności, bo dużo telefonów z marketów jest także brana na raty, co za tym idzie na okres spłaty nie jest własnością tego, który sprzedaje. Co za tym idzie zostaje zakup albo co najmniej 2 letniego telefonu, albo ze sklepu za cenę producenta. Nie dziwię się, że ludzie ryzykują bo różnica w cenie to 1000,00zł a czy była już jakaś sprawa przeciwko sprzedawcy, który sprzedał telefon zakupiony na raty, raczej wątpię.
Co do słupów, no cóż wszystko zależy od weryfikacji, a jest na to wiele sposobów, ale to szerszy temat. Wiadomo teraz liczą się plany i nie raz to zależy od pracownika sieci czy osoba nieodpowiednia dostanie telefon czy nie.
A w tym wypadku odbieramy możliwość odsprzedawania telefonów uczciwym osobom. Np ja od 10 lat mam abo w sieci, ani razu się nie spóźniłem ze spłatą abo, ale zmieniam telefony co kilka miesięcy i teraz co nikt nie będzie ode mnie chciał kupić telefonu bo będzie się bał, że przestanę płacić.
To w takim wypadku powinna być możliwość zwrotu telefonu do operatora z zerwaniem rat. Niech sobie odliczą amortyzację za telefon za okres używania, resztę zwrócą i już 🙂