Jestem od tygodnia w a2mobile, przeszedłem z Virgin. Odszczekuję w tej chwili wszystko, co napsioczyłem na słaby zasięg Virgin(Play).
Zasięg w a2mobileto jakiś kiepski żart. Na terenie Warszawy zaledwie kilka razy w ciągu minionego tygodnia złapałem LTE. Non-stop przełącza się pomiędzy 3G i H+, nawet kiedy telefon leży nieaktywny z wyłączoną synchronizacją. Poza miastem i w budynkach jest porażka.
W Virgin, pomijając fakt, ze zasięg był słaby poza dużymi aglomeracjami, to przynajmniej byłstabilny. W a2mobile już kilka razy zasięg zanikł na kilka, kilkanaście sekund.
Rozumiem, że ta sieć korzysta z nadajników Plusa, a myślałem również o Plushu na kartę.. ale chyba sobie odpuszczę i idę do Orange.