Dokumentacja foto/wideo to moim zdaniem standard przed oddaniem telefonu do serwisu, ba, jakiegokolwiek sprzetu do serwisu. Ja oddajac telefon, robie dokumentacje wideo/foto calego telefonu + akcesoriów + tego, jak telefon dziala. To samo opisuje na swoim zgloszeniu wraz z opisem i stanem technicznym telefonu, gdzie rowniez dodaje info, ze mam sporzadzony material foto/wideo i prosze zapoznanie sie, weryfikacje i podpis osoby przyjmujacej telefon.
Wtedy osoba, ktora ten telefon przyjmie, bierze na siebie odpowiedzialnosc na to, zeby oddac mi go w stanie w tkaim, w jakim go przyjela i mam otwarta furtke w kazda mozliwa strona jak sie okaze, ze teleofn wroci w gorszym stanie.
Oddawałem kamere, oddawałem dwa telefony, nikt nigdy nie robił problemów z popdisaniem takiego czegoś jezeli oczywiscie opis jest rzetelny i oddaje stan telefonu. Co ważne - jeżeli telefon nie ma widocznych śladów uzytkowaina, to bron boze nie podpisywac niczego, gdzie przyjmujacy wpisze na swoim formularzu dla swojej wygody, ze telefon posiada slady uzytkowania. Najczesciej wlasnie tak to wyglada, gosc obejrzy pobieznie telefon, z automatu wpisze, ze widoczne sladu uzytkowania, co jest baaardzo szerokim terminem i w razie czego ucina wam to droge do reklamacji czegokolwiek.
Każdy szanujący się warsztat samochodowy nim przyjmie od was samochód do naprawy, zrobi z wami obchód po tym aucie i spisze dokładnie to, jak auto wyglada, ile ma paliwa, jaki przebieg, jak wyglada lakier, jakie są inne usterki ktorych nie zglaszacie a ktore auto posiada, żeby potem nie bylo watpliwosci przy oddawaniu auta, że nagle cos więcej nie dziala albo próbujecie naciagnac warsztat na coś, co nie jest ich wina.Robią to we wlasnym interesie. Szkoda, ze nie funkcjonuje to gdzie indziej, dajac szerokie pole do manewrów...