@rybus85
Nikt nie hejtuje lg ani huaweia bez powodu, ani jednoczesnie nie wychwala bez powodu s7. S7 to jeden z niewielu telefonow ktore powstaly kiedykolwiek, w ktorym wad trzeba doszukiwac sie doslownie na sile. O p10 powiedziec juz tak nie mozna:
- loteria z pamieciami ram,
- brak powloki oleofobowej na ekranie co jest zartem w tej cenie, zamiast tego folia ktora ma to zastepowac jak za czasow xperii z1
- aparat ktory zrobi swietne zdjecie tylko w dzien a w nocy autofocus bardzo sie gubi i trudno zrobic dobre nieporuszone zdjecie mimo ois na pokladzie,
- procesor kirin robiony w przestarzalej i taniej w produkcji technologii 16nm - maksymalne taktowanie utrzymuje przez kilka minut a potem obcina skrzydla oraz pobiera ogromne ilosci energii, przy max obciazeniu podczas gier bateria wytrzymuje ponad 2 razy krócej niz przy wspomnianym s7, m.in. dlatego
@penguinonapisal ze p10 nadaje sie tylko do lekkiego uzytku
- problem z ubijaniem prądozernych aplikacji w tle, korzystanie np z endomondo na dluzsza mete nie jest mozliwe mimo dodania aplikacji do chronionych. A tak swoja droga to chyba jedyny producent ktory stosuje taka bzdure. W zadnym innym telefonie nie ma takich cyrkow, nie spotkalem sie z telefonem innego producenta w ktorym trzeba ustawiac ktore aplikacja maja byc trzymane w pamieci ram. Telefon kazdego innego producenta po prostu uzywamy, a aplikacje w ram ubijane sa wtedy jak ramu zaczyna brakowac. W huawei? aplikacje ubijane sa wtedy, gdy sa zbyt mocno obciazajace dla procesora! Chcieli tanim kosztem wyprodukowac flagowy produkt (dobrze wszyscy wiedza ze flagowiec sprzedaje sie najlepiej), a takimi zabiegami z dodawaniem aplikacji do chronionych zatuszowac niedoskonalosci podzespolow. P10 to najbardziej nieudany flagowiec 2017 roku.