Tak w skrócie. Kupiłem telefon w T-Mobile wieczorem. Zaraz po przyjściu do domu zauważyłem, że jest coś nie tak. Na drugi dzień wróciłem do T-Mobile mówiąc, że sprzedali wadliwy egzemplarz. Nic nie chcieli na to poradzić i stwierdzili, że tylko serwis bo oni sprzedali i ich już to nic nie obchodzi. Telefon wysłali do serwisu, serwis wgrał oprogramowanie, stwierdził iż przycisk zasilania, aparat i wyświetlacz sprawny więc telefon w pełni sprawny. Ale jednak nie działał poprawnie. Powiedziałem że nie będę się bawił w serwisy i rękojmia. T-Mobile wziął telefon i wysłał do serwisu. Serwis odesłał z powrotem. Wszystko ok do przywrócenia ustawień fabrycznych. Znów nie działa. Tak jakby serwis tylko zamaskował usterkę i wystawił oświadczenie że telefon sprawny i zgodny ze specyfikacją techniczną. Pracownicy T-Mobile powiedzieli wprost iż nie zamierzają wykonać rękojmi i nic ich to nie obchodzi. Mam sobie zabrać telefon i dalej to moja sprawa, a nie ich. Serwis nie zamierza reperować telefonu twierdząc iż mam mieć taki jaki jest. Telefonu nie pokwitowałem i nie odebrałem, bo uszkodzonego nie odbiorę. Byłem i rzecznika. Złożyłem u niego wszystkie papiery, czekam na dalsze postępowanie.
Kup w T-Mobile telefon za ponad 2300 uszkodzony i sieć nie zamierza respektować przepisów prawa, serwis nie zamierza naprawić. Jestem już ponad miesiąc bez telefonu.