Zanim powiesicie psy, proszę przeczytać do końca 😉
Być może to po prostu jeszcze jedno "wrażenie użytkownika", ale jednak bardzo specyficzne i (nie)spodziewane.
Nie mogłem się oprzeć. Prawdopodobnieprzepłaciwszy x-set złotych za niecierpliwość i impulsywność, nabyłem niebieskiego w RTVEuroAGD.
Z bonusów wpadły, o zgrozo, jedynie punkty Vitay. Oficjalne wytłumaczenie: potrzebuję dobrego aparatu, bo zbliża się kilka małych i jeden większy wyjazd. Reszta powinna być OK, bo przecież Samsung Experience jest już lekki i przyjemny a design nowych Samsungów chwalą wszyscy.
Na biurku leży OP3T. Mógłby leżeć jakiś Pixel, albo może nawet Huawei.
Note przyjeżdża w niepozornej paczce, oryginalne pudełko jedynie w folii DHL, bez bąbelków ani dodatkowego zabezpieczenia. O napisach, że "ostrożnie" można zapomnieć.Zgroza. OnePlus przysłał OnePlusa znacznie ładniej. I szybciej- Euro jak zwykle uśpiło czujność i przypomniało dopiero przy wyborze terminu dostawy, że za niebywały i niespotykany luksusdostawy sprzętu za drobne 4300złnastępnego dnia płaci się 20zł, kolejnego 10zł i dopiero 3-ci dzień do przodu jest za darmo. Polska gospodarka rośnie, zatemrosną też dystanse między miastami. Koszty przesyłki jak w USA.
Deep Sea Blue to faktycznie deep sea jak z rowu mariańskiego. W ciemniejszym pomieszczeniu wygląda jak niedorobiony czarny. W jaśniejszych i pełnym słońcu: powiedzmy, że "ujdzie". Ale spodziewany efekt wow, był- negatywny. Trzeba było kupić złotego miesiąc wcześniej.
Standardowy setup, ładowanie, aktualizacje. To LAGUJE. Po prostu. Płynność animacji to jakiś dramat. Zmiany w developer options wiele nie pomagają, bo i pomóc nie mogą. Paradoksalnie, najmniej źle i najbliżej płynności animacje wyglądają przy mnożniku...1.5x, a nie 0,5x. Tyle, że można usnąć.Obok wciąż leży OP3T ze skalą 1x.
Po synchronizacji ustawień Nova Launcher szybki speed test. OP3T wygrywa ~75% aplikacji. Dzięki Bogu nie przesiadam się z OP5, bo bym po prostu załamał ręce.
Zazdroszczę i współczuję Wam jednocześnie, widząc, żedla niektórych- cytując- to jest "szybkie jak błyskawica". Użyjcie czasem czystego Androida, dobrze robi na światopogląd.
Ale wytrwałość, walka, nie poddaję się. Oba smartofny pysznią się na biurku. Dash charger i jego kabel wygląda jakieś 10 000x porządniej i schludniej niż kompletnie bezpłciowa ładowarka Samsunga. Ba, nawet ładowarka Note4 wyglądała dużo porządniej.
A może tylko udziela mi się gadżetoporn sadowników? Może kupię najnowszą odsłonę wireless charger od Samunga, jedyne 230zł.
Przychodzi wiaodmość na FB messengerze. Double-tap w ekran na Note, nic się nie dzieje.AOD nie pozwala rozwinąć treści. Próbuję nachylić się oczami nad wyświetlaczem, przetrącając żebro i wbijając fałdy tłuszczu w krawędź biurka. Wykręcam głowę o 355 stopni w dwóch płaszczyznach.Żona pyta, czy wszystko OK.
Tak, tylko próbuję odblokować swój nowy telefon biometrycznie bez podnoszenia z biurka. PIN był trendy w Nokii 3310.
Rezygnacja- OP3T leży z drugiej strony biurka, przykładam palec, w ułamku sekundy widzę wiadomość.
Spacer z dalszą rodziną w pobliskim podkrakowskim lesie. Live Focus w ładnych słonecznych warunkach. Zapada półmrok. Kilka zdjęć lasu, drogi, ludzi. Jak DSLR, magia. Kuzyn z iPhonem7 nie wierzy, że Samsung może robić tak doskonałe zdjęcia. Odlot kompletny, live focus to mistrzostwo świata. Zapisuję kilka różnych wariantów zdjęć. Nagle zdjęcia wyglądają znośnie nawet przezGoogle Photos darmowa jakość,oglądane na monitorze 27".
Zresztą zdjęcia są po prostu miodne, doskonałe. Nic.Nie.Jest.Rozmazane. Testowałem - dość, nomen omen, obiektywnie, bo w towarzystwie iPhone'a 7 i iPhone'a8 Plus.
Mój pies też merda ogonem szybko i sprawnie.
NIe rozmazuje się- tyle, że nie próbuję robić mu zdjęć teleobiektywem przy słabym świetle. Malkontenci narzekający na lekko rozmyte zdjęcia w ruchu robione aparatem z f/2.4 po prostu niech zaserwują swojemu psu porcję leków uspokajających, które i tak pewnie będzie musiałdostać na "Sylwestra". Można kupić wcześniej.Bo nic lepszego zrobić sie nie da i teleobiektyw nie jest od łapania szybkich ujęć w ruchu.
Zdjęcia auto z aparatu z f/1.7 chwytają bezproblemowo obiekty w ruchu i w dobrym świetle. Kropka.
Również na wyświetlaczu telefonufotki wyglądają doskonale...jeśli już uda się telefonodblokować.
Palce wskazujące w dalszym ciągu uczą się, w jaki sposób to robić. Jedyne pocieszenie to dokładne umiejscowienie czytnika- jestem przedstawicielem tego promila populacji samsungofanów, któremu bardzo leży czytnik, który leży, tam gdzie leży. Obok aparatów. Palec tam ląduje intuicyjnie.
Bateria- ubywa dokładnie tak jak w OP3T, różnica- bardzo niewielka, zatem na 2h spacer wystarczyło.
4h SOT i zasadniczo koniec. Ale z drugiej strony- cóż to są za 4h! Ten wyświetlacz jest po prostu doskonały. Szkoda, że nie udało się wyprodukować prostego. A możeto tylko uszkodzenia w transporcie- może przez brak folii bąbelkowej- zagiął się symetrycznie po obu stronach. Wolałbym taki normalny, wyprostowany. Da się w Huawei Mate 10 Pro albo zapewne o zgrozo w OP5T.
A tu podobno i tak postęp i zagięcia niewielkie. Jak Wy w takim razie żyjecie z S7Edge- nie wiem i wiedzieć nie chcę.
Podobnoż przeskalowanie rozdzielczości może nieco pomóc baterii. Ale kto by tamchciał- QHD jest tak doskonałe dla oka, ze po przeskalowaniu wręcz widać poszarpane fonty. Przez moment, bo to kwestia przyzwyczajenia.
Zmiana rozdzielczości powoduje jednak definitywne i każdorazowe zawieszenie się widgetów w Novie.
Z lasu wracaliśmy na piechotę. Endomondo dawało radę zliczać kalorie spalane z tłustego brzucha. Dobrze, że nie jechaliśmy samochodem; transmiter bluetooth -> aux jack używany w pojeździe, który niestety nie dysponuje jeszcze BT,nie paruje się już automatycznie!
Sprzęt za całe 8zł jest zbyt stary jak na najnowsze standardy. Forum Samsung Members stwierdza, że to problem kompatybilności i być może zostanie to spatchowane.
Łaczy się i serwuje muzykę, owszem,ale każdorazowo muszę ręcznie wejść do ustawień BT i połączyć urządzenie ręcznie. Muzykę oczywiście offline ze Spotify. Obawy o to, że 64GB pamięci nie wystarczy okazały się mocno przesadzone. Wszystkie playlisty offline, mapy, aplikacje a tu wciąż 30GB wolnego. Kart pamięci nie lubię. S9 ma mieć 128GB...
Okolica sielankowa, pogoda świetna. Człowiek traci czujność, a tutaj poprawki bezpieczeństwa z sierpnia. Kiedy Oreo? Czybędzie płynniejsze i szybsze?
Aha, no i rysik. Wspaniałość. Tęskniłem od czasów Note4. Działa wyśmienicie. Wysyłam kuzynowi animowanego GIFa z podziękowaniami, ten pyta, co to takiego i jak to zrobić na iPhone.
Zdjęcia wyglądają super. Żonie dorysowuję wąsy i szybciutko inteligentnym wyborem share'uję odpowiedni fragment.Jestem w niebie. Niczego więcej nie potrzeba do szczęścia.
Note'a odkładam plecami do góry i konfiguruję edge lightining, oraz po 4 dniach, ostatecznie wyłączam iris scanner do odblokowania ekranu. Jako całkowicie bezużyteczny.Zabezpiecza jedynie secure folder- być może.
Powiadomienia mogę zawsze sprawdzić- o ja głupi- nie przez double tap na ekran, a przez dłuższe przyciśnięcie pressure sensitivehome button. Działa podobnie.
Animacje ogólnie w UI wydają się płynniejsze. Tylko wrażenie? Na pewno dużo bardziej klatkuje FB i s-ka. Zbrodnią jest klatkowanie super-użytecznych edge panels. Ale chyba jakoś przeżyję. Za 2 lata kolejny Note będzie szybki jak błyskawica.
A skoro tak, to uratowani. Z czystym sumieniemOnePlus już wystawiony na Allegro. A OP5T też ma czytnik z tyłu, także na razie- z powrotem Samsung.
Witamy nowe życie. To powinny być świetne (oby...) 2 lata z nowym smartfonem. 🙂