Mój drugi OnePlus, pierwszym był 2, po którym nieco zrazilem się w związku z aktualizacjami a oprócz tego to nie miałem najmniejszych zastrzeżeń jednak mimo to przez dłuższy czas mówiłem sobie że to ostatni OnePlus jaki kupiłem... Do momentu przedstawienia 5t. Coś idealnie pomiędzy iPhone, LG G6 a Samsungiem s8, co dla mnie jest niemal idealnym połączeniem. Jedyne czego bym życzył w nim to obiektywu szerokątnego i byłby najlepszym telefonem jaki jest na rynku (cena / jakość / możliwości).
Mimo wszystko, używam już 3 dzień i jestem pod niesamowitym wrażeniem, ładownie telefonu jest po prostu niemożliwie szybkie, system jest bardzo płynny i szybki, wszystko działa idealnie. Ekran - bajka, chyba już nie wrócę do ips, duże możliwości kalibracji, skalowanie systemu jest po prostu najlepsze na rynku, taki LG G6 strasznie marnuje potencjał przez swoje beznadziejne zaprojektowanie, nakładka jest w nim niedopracowana, a przycisk "usuń wszystko" w aplikacjach w tle to jakaś pomyłka roku, po tygodniu cieszyłem się że miałem wadliwy model i oddałem go do zwrotu i po 2 miesiącach zamówiłem obecnego op5t który wynagrodził te męki.
Aparat jeszcze w pełni nie przetestowany, szału nie ma przez brak ois, mimo to jest całkiem w porządku, najbardziej cieszy mnie duża elastyczność plików raw w porównaniu do op2, jest poprawa w odzyskiwaniu cieni i rozjaśnień które nie są już różowe. Także, czekam na aktualizację usprawniające aparat, powinni wreszcie zrobić porządek z drugim aparatem który jest bez sensu i marnuje się kompletnie