Witajcie... mam taką sprawę: od nieco ponad 2 lat jestem w posiadaniu Samsunga Galaxy Core 2 (SM-G355HN, niebrandowany)... jakieś 4 miesiące temu miałem problem z ładowaniem telefonu... pewnego wieczora przed pójściem spać podłączyłem go do ładowarki i o ile jaszcze 2 dni wcześniej ładował się bez problemu o tyle następnego ranka po tym wieczorno-nocnym ładowaniu okazało się że zupełnie padł... niewiele myśląc następnego dnia w poniedziałek (problem wystąpił z soboty na niedzielę wieczorem) pojechałem z telefonem do sklepu w którym go kupiłem aby naprawili mi go w ramach gwarancji... czekałem od tego momentu ok 3 tygodnie na informację ze sklepu że telefon czeka na odbiór... dostałem taką informację z zastrzeżeniem że telefon wrócił z serwisu do sklepu w takim stanie jak go przekazałem, czyli nienaprawiony... powód???... według serwisu płyta główna nosiła ślady cieczy... decyzja serwisu???... uwalenie gwarancji z winy użytkownika (nieautoryzowana ingerencja w podzespoły urządzenia czy jakoś tak)... trochę się wkurzyłem bo nie mam w zwyczaju używać telefonu mając wilgotne (albo wręcz mokre) dłonie, ani też na deszczu, ale cóż serwis zdecydował jak zdecydował gwarancję cofnęli... niezrażony tym faktem oddałem telefon do serwisu znajomego na własny koszt (za usługę zażyczył sobie ok. 80 zł)... znajomy rozebrał telefon i również stwierdził śladowe ilości cieczy, zaznaczając przy tym że tak niewielka ilość jaką zaobserwował nie powinna mieć wpływu na problem z ładowaniem... wykazał za to, że głównym winowajcą zaistniałego problemu jest uszkodzone gniazdo ładowania... wymienił wadliwy element i telefon wrócił do życia... niestety nie na długo 🙁 ... jakieś 2 tygodnie temu zaczął się problem który objawia się tym, że telefon (niezależnie od ładowarki, do której jest podłączony... to samo z kablem USB wpiętym do komputera) doładowuje się do jakichś 73 - 75% po czym poziom naładowania powoli, ale sukcesywnie spada w dół (jeszcze 2 - 3 dni temu pomagało odpięcie telefonu od źródła ładowania i ponowne podpięcie pod to źródło i telefon doładowywał się do 100% z tym że po odłączeniu ładowarki poziom baterii w ciągu 2 sekund od tego momentu spadał nie o 2% jak wtedy kiedy go kupiłem tylko aż o 7%)... podpięcie telefonu pod power bank daje od pewnego czasu te same efekty???... wina telefonu, baterii???... jakie macie sugestie???